Jest straaasznie gorąco,ale nigdy za gorąco na plener ;)
Zdjęcia inne niż parapetowo-pokojowo-stolikowe mogę robić jedynie u babci. Na osiedlu nie ma zbytnio możliwości do ich robienia. W parku jest za dużo ludzi (w tym znajomych,którzy mogliby różnie zareagować na mnie robiącą zdjęcia lalce),a podwórko nie zachwyca pięknością. Zostaje las,do którego się pewnie niedługo wybiorę...
Wracając do tematu wpisu,uznałam,że babcina działka nadaje się do sesji. Co prawda za działką jest fajniejsze miejsce,a dokładniej kiedyś to były bagna :P Teraz jest tam sucho,tylko za dużo tam pokrzyw i innych dziwnych roślin. Ale czego nie robi się dla zdjęć! Chciałam się tam dostać,ale jedyną możliwością przedostania się,było skoczenie przez siatkę,ale gdy próbowałam to uczynić,okazało się,że jest trochę za wysoko i prawie spadłam (Emily na szczęście czekała po drugiej stronie),wtf :D trochę chaotyczne zdania układam,nie?
To część zdjęć. Jutro także zrobię,ale w nieco innych klimatach. mam nadzieję
Nie przedłużając zapraszam na dzisiejsze zdjęcia. dum dum dum...
ogólnie uważam,że do Dity pasuje wiosna :D |
''Aniaaa,chodźmy już...chyba się topięęę...'' |
do niej zdecydowanie wiosna pasuje. Wygląda mi na taką dziewczynę co boso po łąkach biega, wiatr we włosach i takie tam podobne ;D
OdpowiedzUsuńDita to typowa wiosenna dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na majówkę z Angi
Oyeeeeeey! Masz Ditę! Ja też chcę! Będzie moją następną lalką!!
OdpowiedzUsuńDita jest naprawdę piękną lalką :) powodzenia :D
Usuńśliczną ma spódniczkę;) Uwielbiam jej słomkowy kapelusz!
OdpowiedzUsuń